sobota, 4 sierpnia 2012

39.Powrót.

Hej:)\
Bardzo przepraszam, że tak długo nie pisałam. Wyjechałam na tydzień w góry. Bez psa. Straszne, nie? Psotka bardzo, ale to bardzo się cieszyło z naszego powrotu. Zastanawiam się, czy ona w ogóle coś widzi przez te włosy. Jest brudna, zaropiała, pokołtuniona, więc wkrótce czeka nas pranie! I wtedy będzie new notka.
NIE ZMIENIAM ADRESU BLOGA!
Jesteśmy na półmetku wakacji. A co u was słychać? Lecę poodwiedzać wasze blogi i pokomentować:)

4 komentarze:

  1. Fajnie byłoby poczytać też coś o Tobie, poza Psocią. Axelek też jest już trochę "przykurzony" i trzeba go wykąpać, a potem do fryzjera. Cieszę się, że wróciłaś ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. O...Ja też idę do gimnazjum... ;P
    Szkoda tylko, że Psotka nie pozwiedzała z Wami gór ;)

    Poinformuj nas ! ;))

    Pozdrawiamy i zapraszamy do nas ;*

    OdpowiedzUsuń
  3. No straszne ! Wyobrażam sobie jak się cieszyła .
    Czekam na następna notkę .
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  4. Na pewno Psotka bardzo się ucieszyła z twojego powrotu!
    Pierwszy miesiąc zleciał, baaardzo szybko ;P
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń

Fajnie, że piszesz komentarz. Najpierw przeczytaj uważnie post, a potem zadawaj pytania. Nie reklamuj się i nie spamuj.